rastko2007.09.08 [16:50]
Excellent and Wonderful. Thank you.
b.backovic2006.07.15 [12:34]
Деатљ са пуно топлине! Поздрав за Ану!
Anula2006.07.15 [10:08]
Ciesze się,że moje zdjęcie wywołało tak naukową dyskusję ;) Dodam jeszcze, że takie ikony znajdują się nie tylko w domach ale też w niektórych cerkwiach.Pozdrawiam wszystkich!
kultur2006.07.14 [12:50]
Handlarze dewocjonaliami docierali na Podlasie ze wszystkich stron Imperium Rosyjskiego, a po I wojnie światowej, w związku ze słaboscią struktur cerkiewnych, papierowe obrazki ciągnięto do nas z Galicji. Trudno jednakże nazwać ten styl "grekokatolickim", gdyż zazwyczaj były to kopie z łacińskich obrazków, część z nich miała więcej wspólnego z neounią, niż z metropolitą Szeptyckim.
ikonopis2006.07.13 [14:34]
Ten oleodruk przedstawia Figurkę Matki Bożej Gidelskiej, a także moment jej cudownego odnalezienia przez orzącego swoje pole chłopa. Dwaj święci to w istocie święci dominikańscy - Dominik i Jacek Odrowąż. Dominikanie po dziś dzień opiekują się gidelskim sanktuarium, które znajduje się niedaleko Częstochowy. Oleodruk rzeczywiście mógł powstać dla odbiorców wyznania greckokatolickiego, bo oprócz cerkiewnej architektury posiada także wizerunki charakterystyczne dla wschodniej ikonografii. Tą specyficzną hybrydę mógł nabyć ktoś w jednym z częstochowskich warsztatów produkujących pamiątki religijne w latach 20 - 30 tych XX wieku. Oferta sklepów obejmowała zarówno katolików, jak i grekokatolików i prawosławnych.
Eldalie2006.07.13 [13:39]
Niemniej jako taka wywodzi sie z tradycji grekokatolickiej. Zwróć uwagę na zachodni wzór szat i chociazby monstrancje w reku kleczacego, swoja droga poza wlasciwa lacinnikom, swietego.
Excellent and Wonderful. Thank you.