evaphoto2009.01.19 [01:34]
Tak,wszyscy znamy pana Jana, jest jedną z wielu bardzo znaych osób w Bielsku, mówią na niego "bosy". Niedawno podwoziłam go na Św. Górę Grabarkę...Pozdrawiam panią Irenę, która przekazuje na tych wspaniałych zdjęciach NASZĄ PRAWOSŁAWNĄ "bielskową" tradycję...
irenalozowik2007.02.08 [12:34]
Wczoraj były imieniny Władyki Grzegorza, ale ja nie o tym:)Pan Jan jak zwykle stanął na końcu,żeby pocałować krzyż i złożyć Władyce życzenia.Władyka serdecznie i z miłością przytulił Pana Jana.To jest lekcja dla nas.Wyciągnijcie wnioski.Piszę i łza się kręci w oku.Żadna akademia nam nie da tego co nasza Cerkiew i nasz Pasterz.pozdr.Irena Łozowik
jerko2006.07.29 [20:12]
rozmawiał ze mną, lecz to wyglądało na zwykły monolog.
jerko2006.07.29 [20:10]
i ja też spotlałem jego: mówił coś o papieżu(co z nim się stanie), lecz w swoich wypowiedziach wysławiał się czasami bardzo mądrze, a czsami nawet brzytko.
P.S. Nie wywarł na mnie znaczącego wrażenia.
KMR2006.07.27 [14:23]
spotkałem go kiedyś w pociągu, przywiódł mi na myśl bohaterów "Wierszalina"...
aniak1602006.07.14 [21:39]
I ja go nie raz widziałam, podziwiam
[ x ]2006.07.03 [10:24]
Znajoma postać. :)
Jak widzę, zdrowie człowiekowi dopisuje, dlatego pewnie zobaczymy go jeszcze nie raz.
Pozdrawiam Pani Ireno. :)
anastazya2006.06.29 [23:34]
tego Pana chyba wszyscy znamy... patrząc na zdjęcie przypomiały mi się pielgrzymki na Św. Górę Grabarkę, ... dawno to było, hmmm...